Tym razem słodkościami były witane panie, które zjawiły się na koncercie Sławka Uniatowskiego. O tym, jak popularny jest artysta, świadczyć mogły tłumy, głównie przedstawicielek płci pięknej, które zjawiły się w hali sportowej przy ulicy Lotniczej.

- W sobotę tłumy gościły na targach dla kobiet, które zorganizowaliśmy w hali przy ulicy Lotniczej, dziś tłumy ponownie się tu zjawiły na koncercie Sławka Uniatowskiego, fantastycznego artysty, który umilił wszystkim paniom dzisiejszy wieczór – mówi Marta Bilejczyk-Suchecka, dyrektor Legnickiego Centrum Kultury.

Sławek Uniatowski, nazywany przez wielu polskim Sinatrą, zaprezentował swój autorski repertuar, a także utwory Franka Sinatry, Zbigniewa Wodeckiego, czy Andrzeja Zauchy.

Sławek Uniatowski nagrywał w swojej karierze między innymi z Marylą Rodowicz, Zbigniewem Wodeckim, Anią Rusowicz, Mietkiem Szcześniakiem oraz Janem Kantym Pawluśkiewiczem. Śpiewał przy akompaniamencie Polskiej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, Orkiestry Adama Sztaby czy Chopin University Big Band pod kierownictwem Piotra Kostrzewy. Interpretuje z powodzeniem utwory Grzegorza Ciechowskiego Johna Lennona, Paula McCartneya, Andrzeja Zauchy i Franka Sinatry. Koncertował między innymi w Indiach i Japonii. W 2018 roku wydał swój debiutancki album. Pracuje nad kolejnym, który ma się ukazać w kwietniu. Miłośniczki talentu Uniatowskiego, tym razem aktorskiego, mogły w serialu „M jak miłość”.