Niezaprzeczalnie artysta ma tak samo wielkie grono przeciwników i miłośników. Ci drudzy już od 18:30 zaczęli zapełniać dziedziniec Akademii Rycerskiej. Wielu przygotowanych, jak na bal.

- Cieszymy się, że frekwencja dopisała. To niezwykły artysta, który koncertuje bardzo, bardzo intensywnie i ostatnie sezony należą do niego, jeśli chodzi o konkurencję na polskim rynku muzycznym. Cieszymy się, że mogliśmy sprowadzić go do Legnicy, że możemy go tu gościć i ta publika, która zjechała z Legnicy, okolic i dalszych miejsc w Polsce, może go dzisiaj zobaczyć. My sami, jako Legnickie Centrum Kultury bardzo się cieszymy i mamy z tego wielką frajdę – mówiła przed koncertem Marta Bilejczyk-Suchecka, dyrektorka Legnickiego Centrum Kultury.

Dziedziniec Akademii Rycerskiej zapełnił blisko dwutysięczny tłum fanów artysty i trzeba przyznać, że dawno takiego tłumu na dziedzińcu nie było. Koncert, a właściwie „Bal u Rafała” Kaminskiego z pewnością będzie jednym z najważniejszych tegorocznych wydarzeń muzycznych. Artysta nie zawiódł i dał wielkie show, bawili się z nim fani nie tylko tańcząc, wprawdzie w miejscu, ale i śpiewając.