- W kinie wdrażono specjalne procedury bezpieczeństwa higienicznego nie tylko zgodne z wytycznymi ministerstwa, ale też wykraczające poza nie. Chcemy, żeby wszyscy czuli, że mogą bez obaw odwiedzić nasze kino – mówi Jarosław Perduta, dyrektor Dolnośląskiego Centrum Filmowego.
Zgodnie z wytycznymi rządowymi obsługa kina będzie pracować w maseczkach albo przyłbicach, przy kasach staną przegrody, regularnie odkażane będą fotele, stoliki, poręcze, klamki i wszelkie inne powierzchnie, z którymi będą się stykać widzowie. Sale będą wypełniane maksymalnie do połowy, wietrzone po każdym seansie, widzowie będą mogli uczestniczyć w seansach w maseczkach, a wybór miejsca na widowni będzie się odbywał z zachowaniem odpowiedniego dystansu.
- Na początku na pewno nie wrócimy z pełną ofertą, jaką proponowaliśmy widzom przed wybuchem pandemii. W pierwszym tygodniu zaproponujemy dwa seanse dziennie– dodaje Jarosław Perduta.
Pierwszy seans już w sobotę. O godz. 16.00 na dużym ekranie zobaczymy „#tu i teraz” historię instagramowej znajomości z piękną Soo z Korei, która zmieniła życie francuskiego szefa kuchni. Natomiast o godz. 19.00 kinomani obejrzą „Zdrajcę”, czyli nagrodzony owacją na festiwalu w Cannes film oparty na faktach. „Zdrajca” w zaskakujący i świeży sposób podejmuje temat mafii za sprawą charyzmatycznego bohatera, który jest zarazem ścigającym i ściganym.