- Mój mąż był miłośnikiem krótkofalarstwa. Ciągle siedział ze słuchawkami na uszach, nie podobało mi się to i ciągle gderałam. Kiedyś powiedział „Maryś, Ty masz wielką fantazję, powinnaś pisać książki”. Nie wiem ile fantazji było w moim gderaniu ale tak się zaczęło – opowiada Maria Chrzanowska.
- Zaczęłam od zarania dziejów mojej rodziny. To był temat mi najbliższy, a i dzieje bardzo ciekawe, pełne dramatów. Tak powstała moja pierwsza książka „Leć głosie po rosie”. Spisałam dzieje rodziny i swoje życie, jako dziecka i młodość, kończąc na zamążpójściu – dodaje autorka.
Później były kolejne książki. Ostatnia, zatytułowana „Życie tańcem malowane”, jest opowieścią o latach kiedy związana była z Zespołem Pieśni i Tańca „Legnica”.
- Ten okres dostarczył i szczególnie wielu wrażeń. Był pełen dramatów i nawet osobistej tragedii. Postanowiłam je uwiecznić – mówi Maria Chrzanowska. - To moje życie w Legnicy, całe 35 lat z Zespołem Pieśni i Tańca „Legnica” i ciąg dalszy, kiedy już się gdzie indziej „plątałam”, a nawet poniewierałam, bo tak właśnie wygląda życie artysty.
Swoją opowieść autorka już przekazała w ręce czytelników, a promocja „Życia tańcem malowanego” odbyła się w Klubie Nauczyciela. Zaproszeni na nią zostali głównie taneczni wychowankowie autorki, przybyli także sympatycy artystki, która czwartkowe spotkanie nazwała „spotkaniem absolwentów”. Ci nie tylko słuchali fragmentów książki, uświetnili je prezentując umiejętności taneczne, które nabyli przez lata pod okiem Marii Chrzanowskiej.