Poprzez sztukę tworzoną przez artystów – żołnierzy pokazywano wielkość narodu polskiego, pozbawionego swojego bytu politycznego i własnego państwa.
Wśród eksponowanych na wystawie prac znalazły się portrety legionistów autorstwa jednego z najpracowitszych ilustratorów epopei legionowej chorążego Leopolda Gottlieb. Artysta służąc w I Brygadzie Legionów Polskich, początkowo przy sztabie, a potem w 5 pułku piechoty, stworzył blisko tysiąc portretów i scen rodzajowych z walk legionistów.
Na wystawie dominują portrety legionistów, ale nie brak też przedstawień rodzajowych opowiadających o życiu legionistów, sceny związane z miejscami postojów, kwater czy zniszczeniami wojennymi.
Warto zatrzymać się na dłużej przy pracach chorążego Stanisława Janowskiego, twórcy swoistego, fotograficznego reportażu wojennego Legionów Polskich. Janowski zaliczany jest do najwszechstronniejszych z artystów-żołnierzy,
Nie mniejsze zasługi należy przypisać Wincentemu Wodzinowskiem, Janowi Stebnowskiemu i Janowi Rembowskiemu, którzy służąc ojczyźnie na froncie, służyli swoim talentem utrwalając sceny walki i życia obozowego.
Prace prezentowane na ekspozycji pochodzą z dwóch największych polskich kolekcji sztuki legionowej z Muzeum Narodowego w Krakowie i Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, a także ze zbiorów prywatnych.
W szeregach Legionów Polskich służyło około 180 malarzy, rzeźbiarzy i grafików. Wstąpiło do nich 30 studentów z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych oraz wielu uznanych już twórców związanych z krakowską sceną artystyczną między innymi Wincenty Wodzinowski, Kazimierz Młodzianowski, Henryk Kuczek, Włodzimierz Konieczny, Józef Świrysz – Ryszkiewicz. Czyn legionowy wspierali też profesorowie Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie Leon Wyczółkowski i Julian Fałat, którzy przebywali na froncie wołyńskim w charakterze malarzy wojennych.
Trudno przecenić zasługi i wymienić wszystkich legionowych artystów - żołnierzy, wielu z nich wykazało się niemałym talentem wojskowym i osiągnęło stopnie oficerskie. Niektórzy jak Edward Śmigły - Rydz, Henryk Minkiewicz czy Roman Kawecki zostali dowódcami pułków legionowych, a po odzyskaniu niepodległości zrobili kariery w Wojsku Polskim.