- Jubileusz był bardzo udanym i wzruszającym wydarzeniem głównie dlatego, że stał się rodzinnym świętem wielu pokoleń byłych i aktualnych pracowników naszej sceny, którzy w nim uczestniczyli – ocenił Jacek Głomb.
Na cztery premiery minionego sezonu złożyły się kolejno: „Lekcja tańca w Zakładzie Weselno-Pogrzebowym Pana Bamby” wg Bohumila Hrabala i Jarosława Haška w reżyserii Łukasza Czuja ( koprodukcja z Teatrem Miejskim w Gliwicach), zrealizowane na jubileusz „Biesy” wg Fiodora Dostojewskiego w adaptacji Roberta Urbańskiego i reżyserii Jacka Głomba, „Wierna wataha” Pawła Wolaka i Katarzyny Dworak-Wolak w reżyserii autorów oraz „Baśń o pięknej Parysadzie i o ptaku Bulbulezarze” Bolesława Leśmiana w adaptacji i reżyserii Bartosza Turzyńskiego.
Ten premierowy repertuar uzupełnił wznowiony po 9 latach w nowej obsadzie „Hamlet, książę Danii” Szekspira w inscenizacji Jacka Głomba i reżyserii Krzysztofa Kopki oraz przeniesiony na profesjonalną scenę offowy monodram Magdy Drab „Curko Moja Ogłoś To - rytmizowany biuletyn z wystawy Marii Wnęk” w reżyserii i wykonaniu autorki.
Wiosna 2018 roku przyniosła legnickiemu teatrowi także dwa prestiżowe wyróżnienia, jakimi były: Nagroda im. Konstantego Puzyny „Kamyk Puzyny” miesięcznika Dialog oraz Nagroda im. Zygmunta Hübnera "Człowiek Teatru” dla Jacka Głomba.
Dyrektor legnickiego Teatru Modrzejewskiej zaprezentował także dziennikarzom plan premier na sezon 2018/2019. Będą to: „Dzielni chłopcy” Magdy Drab w reżyserii autorki (premiera 9 września 2018 r.), „Popiół i diament” Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk wg Jerzego Andrzejewskiego i Andrzeja Wajdy w reżyserii Marcina Libera (premiera 11 listopada 2018 r.), „Wyzwolenie” Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Piotra Cieplaka (premiera16 marca 2019 r.) oraz „Czarownice z Salem” Arthura Millera w reżyserii Pawła Passiniego (premiera 18 maja 2019 r.).
- Na tyle nas stać. Chyba. Tradycyjnie nie znam bowiem budżetu na przyszły rok, a działalność artystyczną muszę planować z wyprzedzeniem. Mówiąc w skrócie. Planujemy mocne tytuły, silnie osadzone w polskiej rzeczywistości tu i teraz, realizowane przez świetnych reżyserów. Efekt może być piorunujący, bo zmierzymy się zarówno z ikonowym dziełem polskiego kina, wielkim dramatem Wyspiańskiego, który ponownie wybrzmiewa bardzo aktualnie, a na koniec z potężnym oskarżeniem religijnego fanatyzmu – deklaruje i ocenia Jacek Głomb.
Sezon rozpoczną jednak we wrześniu „Dzielni chłopcy”. Sztuka o środowisku kibiców piłki nożnej dość przypadkowo zbiegnie się w czasie z pierwszymi meczami legnickiej Miedzi w futbolowej ekstraklasie, co wyjątkowo sprzyja artystycznemu pomysłowi, który narodził się przed trzema laty.