Renowację i przebudowę czternastowiecznej świątyni ormiańskiej we Lwowie, rozpoczęto przed pierwszą wojną światową. Architektonicznie podjął się tego dzieła Franciszek Mączyński. Projekty dekoracji mozaikowych przygotował Józef Mehoffer, natomiast malarstwo ścienne jest dziełem Jana Henryka Rosena. Prac nie udało się zakończyć do wybuchu drugiej wojny światowej.

- Po wojnie zamknięto katedrę ormiańską. Od 1959 roku znajdował się w niej magazyn obrazów. Kiedy Ukraina uzyskała niepodległość. Nawiązała się współpraca z między naszymi krajami, wówczas polscy konserwatorzy dzieł sztuki postanowili, że skoro świątynia wróciła do Ormian jako miejsce kultu, należy przywrócić jej dawną świetność – wyjaśnia Łucja Wojtasik Seredyszyn, kuratorka wystawy.

Wystawa przedstawia malowidła ścienne Jana Henryka Rosena, zdobiące katedrę ormiańską we Lwowie. To jedno z ważniejszych dzieł polskiej sztuki sakralnej okresu międzywojennego, które dotychczas nie doczekało się szerszej prezentacji.

Od 2008 roku prace konserwatorskie przy malowidłach w katedrze prowadzone były pod nadzorem absolwentów wydziału Akademii Dziedzictwa, studiów podyplomowych realizowanych od 2001 roku przez Międzynarodowe Centrum Kultury wspólnie z Uniwersytetem Ekonomicznego w Krakowie. Siedem lat później zostały zakończone konserwacje malowideł ściennych. Wówczas też zapadła decyzja, by pokazać je Polakom. Wystawa jeździ po Polsce od 2016 roku.

Wystawa jest okazją poznania wyjątkowości nieznanego szerzej w Polsce ormiańskiego obrządku i kilkusetletnich dziejów Ormian we Lwowie. Oprócz dzieła Rosena i problemów jego konserwacji, pokazane zostały prace jakie na rzecz katedry zostały wykonane przez krakowskich artystów, Franciszka Mączyńskiego i Józefa Mehoffera. Wystawa zostanie w legnickim Muzeum Miedzi do początków września. Można ją oglądać w salach muzeum znajdujących się w Akademii Rycerskiej. Na wernisażu, który odbył się w czwartek 8 czerwca, obecny był Edgar Ghazaryan, ambasador Armenii w Polsce.