Tę wyjątkową promocję przeprowadzono w ramach ogólnopolskiej akcji „Grosze grają rolę” z okazji drugiego Dnia Teatru Publicznego w Polsce. Zapomniany dramat Adolfa Nowaczyńskiego w błyskotliwej adaptacji Roberta Urbańskiego i reżyserii Jacka Głomba, ubiegłoroczny laureat II nagrody konkursu „Klasyka Żywa”, był legnicką ofertą dla publiczności w ogólnopolskiej akcji na 400. rocznicę śmierci Williama Shakespeare’a.

Pod hasłem „Grosze grają rolę”, dzięki środkom Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie drugi rok z rzędu dał miłośnikom sceny okazję do kupna biletów za wyjątkową cenę. W 90 teatrach z 39 polskich miast w sobotę 21 maja spektakle grane będą za 400 groszy. W Legnicy będzie to „Car Samozwaniec…”, który wystawiony zostanie o godz. 19.00 na Scenie na Nowym Świecie.

Zgodnie z przewidywaniami i doświadczeniami z roku ubiegłego, gdy po raz pierwszy sprzedawano bilety za grosze, rozeszły się one błyskawicznie, niczym kubańskie pomarańcze w przedświątecznym okresie schyłkowego PRL-u. I choć teatr ogłaszał, że kasa biletowa będzie czynna w godz. 15.00 – 17.00 już po 28 minutach sprzedano ostatnie dwa bilety (tyle maksymalnie mogła kupić jedna osoba).

- Tym rozczarowanym z kolejki, dla których biletów już nie wystarczyło, zaproponowaliśmy ulgowe bilety na dzisiejszy spektakl Julii Holewińskiej „Krzywicka/Krew” w reż. Aliny Moś-Kerger. Poinformowaliśmy także, że „Car Samozwaniec” w normalnych cenach (28 zł, ulgowy 18 zł) grany będzie także 20 maja o godz. 18.00 oraz 22 maja o godz. 19.00 – poinformowała Mariola Hotiuk, rzeczniczka legnickiego teatru.

Podczas akcji sprzedaży biletów za 400 groszy ankieterka z Obserwatorium Żywej Kultury przeprowadziła badanie wśród wybranych dziesięciorga kolejkowiczów, którzy wypełnili anonimową ankietę zleconą przez organizatora akcji Instytut Teatralny im. Z. Raszewskiego w Warszawie. Pytania dotyczyły m.in. informacji badanym i o jego mieście, dostępności do kultury, rozrywki i sportu, ulubionego sposobu spędzania czasu wolnego, ale też tego, skąd badany dowiedział się o promocyjnej akcji biletowej.