- „Modrzejewska – Dom Otwarty” to nowy cykl, do którego zapraszać będziemy teatralnych gości z różnych stron kraju. Przyświeca nam idea teatru jako miejsca gościnnego i otwartego na różne estetyki, środki wyrazu, poglądy czy tematy. Artystów zaproszonych do Modrzejewskiej łączyć będzie bardzo wysoki poziom proponowanych spektakli oraz szacunek do widzów, którzy są naszymi najmilszymi gośćmi – mówi Jacek Głomb, dyrektor Teatru Modrzejewskiej.

- Dom Otwarty to projekt, którym chcemy zwrócić szczególną uwagę na to, jak bardzo potrzebujemy dziś miejsc, w których możemy życzliwie traktować nawet tego, kogo świat wyraźnie różni się od naszego.

Po każdym ze spektakli w myśl powiedzenia „Gość w dom, Bóg w dom” widzowie będą zapraszani na „domowe” spotkania i rozmowy z artystami. Na razie niespodzianką jest w jakiej formie będą te spotkania przebiegały. Jacek Głomb zapowiada, że będą mialy zupełnie inną formułę niż dotychczas.

Już 7 maja teatr zaprasza na „Misterium Buffo” Lecha Raczaka. „Misterium” to historia zbawienia opowiedziana na nowo we współczesnych realiach przez Daria Fo, aktora i dramatopisarza, noblisty i Lecha Raczaka. Sztuka błazeńska, groteskowa i zadająca najważniejsze pytani. To jeden z najczęściej wystawianych dramatów w dziejach światowej sceny po II wojnie światowej. Dyrektor Głomb podkreśla, że jego zdaniem to najlepszy spektakl jaki zrealizował w ostatnich latach poza legnicką sceną Lech Raczak.

Miesiąc później, 3 czerwca na scenie zagości „Remus” Aleksandra Majkowskiego, w reżyserii pochodzącego z Legnicy Remigiusza Brzyka, zrealizowany przez Teatr Miniatura z Gdańska. 11 września zobaczymy „Intro” w reżyserii Leszek Bzdyla i Katarzyny Chmielewskiej Teatru Dada von Bzdülöw z Gdańska. Na zakończenie wielka gratka dla miłośników Melpomeny, arcydzieło polskiego teatru jednego aktora, czyli „Msza za miasto Arras” Andrzeja Szczypiorskiego, monodram Janusza Gajosa zrealizowany przez Teatr Narodowy z Warszawy.

Cykl „Modrzejewska – Dom Otwarty” będzie na pewno kontynuowany w sezonie 2016 – 17. Jest więc nadzieja, że prawdziwych teatralnych „perełek” będzie więcej.

- Chcemy jak najczęściej pokazywać ciekawe i wybitne projekty teatralne z całej Polski, żeby widz legnicki miał możliwość konfrontacji i zderzenia różnych estetyk i różnych opowieści – konkluduje Jacek Głomb.