-W książce znalazła się historia 65 sztandarów. Dzięki moim badaniom odkryłem swoistą „perełkę” w skali Dolnego Śląska. To sztandar Średniej Szkoły Zawodowej i Gimnazjum Przemysłowo – Energetycznego, z roku 1947 – opowiada Czesław Kowalak.
- Sztandar ufundował szkole ówczesny Powiatowy Związek Cechu. Można go zobaczyć w Zespole Szkół Elektryczno – Mechanicznych.
Szkolne sztandary to nie tylko znak wspólnoty. To także symbole. Towarzyszą uczniom od dnia ślubowania, poprzez wszelkie szkolne uroczystości, do czasu opuszczenia przez nich murów szkoły.
-Opisując i prezentując je zwróciłem uwagę również na motta, które na nich widnieją. Wydaje mi się, że sztandary mogą być również wdzięcznym materiałem wychowawczym, ponieważ motta zawierają piękne wartości, które mogą stanowi nawet swego rodzaju misję wychowawczą – tłumaczy autor.
Zapraszamy na spotkanie z autorem i jego książką. będzie okzja wysłuchać ciekawych opowieści o poszukiwaniach Czesława Kowalaka i o tym na jakie niezwykłości się natknął.