Prezentowane kreacje zachwycają bogactwem wzorów, kolorów i wysoką jakością – to przykłady dobrej, europejskiej mody wieczorowej. Możemy zobaczyć suknię Jamesa Galanosa, żakiet balowy nawiązujący do projektów Versace czy satynowe pantofelki na srebrnym obcasie Manolo Blahnika. Jednak stroje balowe to tylko jeden z wątków wystawy.
Bogata kolekcja rycin żurnalowych z propozycjami kostiumów maskaradowych przybliża nam światopogląd i zwyczaje XIX-wiecznego społeczeństwa.
- Korowód postaci w kostiumach jest wizją całego świata – mówi komisarz wystawy. Znajdziemy tutaj inspirację nowo poznanymi kulturami wschodu, najnowszymi osiągnięciami techniki (kolej, wieża Eiffla) czy bohaterami utworów literackich i scenicznych.
Bal był zazwyczaj ostatnim i najważniejszym wydarzeniem karnawału. Przygotowywano się do niego przez wiele tygodni. Dbano o dokładność historyczną strojów, gdyż wiedza kostiumologiczna była wyposażeniem człowieka kulturalnego. Żurnale publikowały liczne ryciny z propozycjami kostiumów, opracowywano także specjalne poradniki i broszury.