REKLAMA
Lca.pl » Kulturalia » Teatr

2009-09-19 15:33:13 - Autor: Artur Guzicki(lca.pl)
Kogut, czyli zemsta Węgrów za Młynarskiego
Kilka lat temu, jeden z artystów mocno związanych z krakowską Piwnicą pod Baranami opowiadał anegdotę o pierwszej wizycie w tym kabarecie Wojciecha Młynarskiego.
REKLAMA

Kiedy Młynarski zasiadł na widowni, podszedł do niego Piotr Skrzynecki grzecznie się przywitał i poprosił o spontaniczny i w pełni improwizowany występ. Młynarski, bez chwili wahania się zgodził. Wyszedł na scenę, zaśpiewał jedną piosenkę - na sali cisza. Zaśpiewał drugą – to samo. Lekko załamany zszedł ze sceny i wtedy podszedł do niego nieodżałowany Piotr Skrzynecki i powiedział.

- Wojtek, nie przejmuj się na sali są sami Węgrzy.

Podobnie było po premierze przygotowanej przez węgierskich artystów z Artus – Gabor Goda Company z Budapesztu. Wśród publiczności opuszczającej salę gimnastyczną w byłej jednostce wojskowej przy ulicy Rzeczypospolitej dało się słyszeć jedno pytanie. „Ale o co chodzi?” Pytanie to nie było wynikiem bariery językowej. Węgrzy bardziej niż oszczędnie operowali słowem, a przy tym najdłuższa kwestia wypowiedziana w spektaklu była w języku polskim. Skoncentrowali się na opowiedzeniu swojej historii używając tańca i scen trącących teatrem pantominy.

Teoretycznie idea tego przedstawienia była prosta. Węgierscy artyści swoją opowieść wywiedli z anegdoty o japońskim malarzu, do którego przyszedł zleceniodawca i zamówił rysunek koguta. Kiedy po pół roku zleceniodawca odwiedził artystę, aby odebrać zamówione dzieło, musiał odejść z kwitkiem, bowiem artysta jeszcze nie wykonał zlecenia. To samo zdarzyło się po roku, dwóch latach, trzech, pięciu. Dopiero po dziesięciu latach artysta na widok swojego zleceniodawcy przygotował płótno i w ciągu minuty namalował zamówionego koguta. Zdumiony mecenas sztuki zapytał, dlaczego musiał czekać tak długo na coś, co rysownik wykonał w tak krótkim. W odpowiedzi ten pokazał mu setki narysowanych kogutów i stwierdził, że właśnie ten czas był mu potrzebny, żeby opanować sztukę szybkiego rysowania kogutów.

Ta opowieść ma jak się wydaje dwa morały. Pierwszy to, że dla osiągnięcia mistrzostwa potrzeba czasu. Drugi, że sam proces twórczy może dla artysty być bardziej interesujący niż stworzone przez niego dzieło. W przypadku węgierskiego zespołu miały miejsce obie te sytuacje.

Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa wysyłać można także na adres kontakt@lca.pl

Podziel się:

Brak komentarzy. Dodaj swój komentarz
REKLAMA
PRZECZYTAJ TAKŻE
Legnica -
Eliminacje rejonowe 69. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego
Legnica -
„Ballada o Zakaczawiu” dziś wieczorem w Teatrze Telewizji
Legnica -
69. Ogólnopolski Konkurs Recytatorski
Legnica -
„Przywróćmy zamek Legnicy!” W czwartek debata
REKLAMA
Legnica -
Teatr charytatywnie dla dzieci z hospicjum „Formuła Dobra”
Legnica -
Teatr zaprasza na finisaż wystawy „Nieznany Grotowski”
Legnica -
Rozpoczęły się zapisy do 69. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego
Legnica -
Joanna Gonschorek odchodzi z Teatru Modrzejewskiej. Nie mówi „żegnaj”
Legnica -
Lutowy repertuar Teatru im. Heleny Modrzejewskiej na luty 2024 roku
Legnica -
Spotkanie z laureatem Nagrody Nike 2021
PORTAL LCA.PL
O firmie | Praca | Kontakt | Regulamin
59-220 Legnica, Wjazdowa 6
tel: +48 500 197 963
e-mail: redakcja@lca.pl