Zamknij

Piękno Prochowic zaklęte w pracach artystów pleneru plastycznego

09:12, 03.07.2023 ok. 3 min. czytania
Skomentuj

Uroczystym wręczeniem nagród podczas wernisażu zakończył się trzydziesty siódmy Integracyjny Międzynarodowy Plener Plastyczny w Prochowicach.


Plener malarski - FOTO:WO(lca.pl)


Alicja Sielicka - FOTO:WO(lca.pl)

- Jak mówią, sztuka zawsze była i jest w życiu człowieka. Daje radość, rozwija umysł, inspiruje do dalszego działania i jest czymś cennym i ważnym. Dlatego ten plener plastyczny, najstarsza impreza kulturalna w Prochowicach, jest imprezą, która na stałe weszła do naszego kalendarza. Myślę, że nie tylko do kalendarza, ale także do świadomości naszych mieszkańców, naszych sąsiadów i myślę, że Prochowice po tylu latach już się trochę kojarzą z plenerem i wiele osób wie, że na początku lata przyjeżdżają artyści, tworzą, a wszystko kończy się wernisażem – mówi Alicja Sielicka, burmistrz miasta i gminy Prochowice.

- Plener to wspaniała, wspólna przygoda dla artystów. To także dla nas przygoda z malarstwem i rzeźbą. Wspólny mianownik jest taki, że jest grupa ludzi wrażliwych, wyjątkowych, umiejących spojrzeć na otoczenie, na świat trochę inaczej, może bardziej uważnie, bardziej emocjonalnie. Wartością dodaną jest, to, że gmina daje inspiracje artystom – dodaje Alicja Sielicka.

Plener ma podwójną rolę. Artyści goszczący w Prochowicach mają możliwość tworzenia. Mieszkańcy mają możliwość obserwowania, jak sztuka rodzi się na ich oczach. Prace obrazują uroki Prochowic i okolic, a prace zostają i trafiają do wielu domów.

- Upiększają domy i ubogacają ich właścicieli. Przecież sztuka upiększa życie. Są też od lat wspaniałą promocją naszej gminy. Jest jeszcze wiele zakątków, które artyści będą ogli odkryć. W przyszłym roku zamierzam zainicjować trochę inną formułę pleneru. Kończymy rewitalizację rynku i jego część będzie wyłączona z ruchu, chciałabym, żeby artyści wrócili na rynek, żeby mieszkańcy mogli uczestniczyć w ich procesie twórczym – podsumowuje burmistrz Alicja Sielicka.

Jednym z laureatów pleneru był Tomasz Grabowski, mieszkaniec Prochowic, pracownik Muzeum Miedzi w Legnicy. Miłość do sztuki i talent odziedziczył po ojcu, który w plenerach uczestniczył, dziś tradycję kontynuuje jego syn. Tomasz Grabowski wystąpił podczas pleneru w podwójnej roli. Z ramienia muzeum przeprowadził z uczestnikami warsztaty miedziorytnicze, jako twórca pokazał swój niezwykły talent.


Tomasz Grabowski - FOTO:WO(lca.pl)

- Tata zaraził malowaniem mnie i moją siostrę. Dziś już go z nami nie ma, ale tworzę dalej i poprzez swoje prace kultywuję pamięć o nim. W plenerach z przerwami uczestniczę od 2012 roku. Dzięki temu poznałem wielu artystów. Mogliśmy świetnie spędzać czas, rozmawiać o sztuce i tworzyć. Prochowice są małym miastem, ale jeśli chodzi o ogrom imprez kulturalnych, jest ich wiele. Plener to niesamowite wydarzenie. Cieszę się, ze jestem prochowiczaninem – powiedział Tomasz Grabowski.

Plener ma formułę konkursu. Jury jak zawsze przyznało nagrody. Pierwsze miejsce zajęła Beata Dawid, drugie Irena Bigosińska, trzecie Tomasz Grabowski.


Praca Beaty Dawid- FOTO:WO(lca.pl)

(LS(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%