25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez portal lca.pl.
Administrator danych osobowych
Administratorem danych osobowych jest Przedsiębiorstwo Usług Informatycznych BAJT z siedzibą w Legnicy przy ul. Pomorskiej 56, 59-220 Legnica, wpisane do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej pod numerem NIP 6911626150, REGON 390590290.
Cele przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
- świadczenie usług drogą elektroniczną
- dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
- wykrywanie botów i nadużyć w usługach
- pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne – zgoda
- świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
- pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych
Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą
Prawo żądania sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych; prawo wycofania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Inne prawa osoby, której dane dotyczą.
Informacje dodatkowe
Więcej o zasadach przetwarzania danych w „Polityce prywatności”
- Przeczytałem je dlatego, że interesowała mnie przeszłość mojej rodziny, dzieciństwo mojego ojca. Nie zdążyłem się tego wszystkiego dowiedzieć ani od babci ani od ojca, bo kiedy miałem 10 lat zmarła babcia, kiedy miałem 12 zmarł ojciec i nie miałem szansy porozmawiać z nimi jako dojrzały młodzieniec. Pamiętniki były źródłem wiedzy. Później, kiedy zacząłem się zagłębiać w lekturę, ja, moja żona i kilka osób z najbliższej rodziny stwierdziliśmy, że mają wartość ponadrodzinną. Pewien uniwersalizm opowieści o historii polskich rodzin, polskiego narodu, bo sięgają II połowy XIX wieku, kiedy jeszcze nie było państwa Polskiego, później odradzanie się państwa poprzedzone I wojną światową, okres budowy nowego społeczeństwa, wreszcie wrzesień 1939 roku i okres okupacji – opowiada Rafał Skąpski.
Autor poprosił o zdanie także trzech znajomych, wybitnych polskich literatów. Zarówno Józef Hen, jak i Wiesław Myśliwski i Eustachy Rylski po przeczytaniu maszynopisu pierwszego tomu zdecydowanie poparli wydanie pamiętników.
Praca nad pierwszą książką „Dziwne jest serce kobiece... Wspomnienia galicyjskie” trwała 10 lat. Wspomnienia ujrzały światło dzienne w październiku 2019 roku. Dwa lata później na rynku wydawniczym ukazała się druga część „Dziwne jest serce kobiece. Wspomnienia z Pomorza i Hebdowa”. Autor zapowiada trzecią.
- Wiesław Myśliwski wręcz napisał, że jest to niemal gotowy scenariusz serialu opowiadającego o sadze rodzinnej umieszczonej na tle wielkich historycznych wydarzeń, które nie są pokazane w sposób nachalny. Narracja, nie jest narracją szkolną, edukacyjną. Wielka historia, która się pojawia, pojawia się tylko wtedy, kiedy rodzina autorki o tę wielką historię lub o wielkie postaci się ociera. Babcia pisze o pogrzebie Józefa Piłsudskiego w maju 1939 roku tylko dlatego, że słuchając w polskim radiu relacji z przebiegu pogrzebu, słyszy znajomy głos Stefana Felsztyńskiego, którego znała jeszcze przed I wojną światową, kogoś z kim organizowała wówczas wieczorki patriotyczne – mówi Rafał Skąpski.
O wspomnieniach swojej babki Rafał Skąpski mówi, że to „taka swoista rodzinna historia Polski”, bez fikcyjnych postaci i wydarzeń. Oprócz tego, że wnukowi i synowi udało się dzięki lekturze pamiętników poznać swoich najbliższych przodków, zyskał coś jeszcze. To znajomość z potomkami bohaterów pamiętników Zofii z Odrowąż-Pieniążków Skąpskiej.
Czytając intymne i osobiste chwilami pamiętniki babki i pokazując je światu, Rafał Skąpski oprócz poznawczego miał jeszcze jeden ważny cel.
- Chciałem wywołać u innych czytelników potrzebę zatroszczenia się o pamięć swojej rodziny. Trzeba opisywać rodzinne dokumenty, zdjęcia. Trzeba rozmawiać z dziadkami przekazywać dzieciom – podsumowuje Rafał Skąpski, mówiąc, że udało mu się dzięki lekturze poznać swoich przodków i niesamowitą historię swojej rodziny.