Odkrywanie nieodkrytych tajemnic Powstania Warszawskiego już w czasach studenckich stało się wielką pasją Agnieszki Cubały. Nic więc dziwnego, że jej praca magisterska „Ku wolności…”, która wydana została w 2003 roku, traktowała właśnie o tym temacie. Z biegiem lat pojawiły się kolejne. Z najnowszą, „Igrzyska życia i śmierci. Sportowcy w Powstaniu Warszawskim”, autorka przyjechała do rodzinnego miasta.

Pomysł napisania książki zakiełkował w myślach autorki podczas oglądania polskiego ćwierćfinału Wimbledonu w 2013 roku. Na korcie stanęli naprzeciw siebie Jerzy Janowicz i Łukasz Kubot. Ich sportową potyczkę relacjonował Bohdan Tomaszewski, który opowiedział wówczas o swoich kolegach z kortu i barykady powstańczej. Wspomniał Ignacego i Ksawerego Tłoczyńskich i Jadwigę Jędrzejowską.

- Dlatego jest dla mnie bardzo, bardzo ważna, ponieważ łączy dwie moje pasje, Powstanie Warszawskie i sport. Bohaterami są sportowcy - powstańcy – mówi Agnieszka Cubała. - Są wśród nic tacy, którzy osiągali niesamowite sukcesy na olimpiadach, mistrzostwach świata i Polski. Są też tacy, których nie kojarzymy ani z jednym ani z drugim, na przykład Krystyna Zachwatowicz – Wajda, Andrzej Łapicki, Olgierd Budrewicz – wylicza autorka.

Agnieszka Cubała przedstawiła w książce historie trzydziestu czterech sportowców. Część z nich sama snuje opowieść o sobie i swoim życiu, o tych których nie ma już wśród żywych opowiedziała sama. W aneksie znalazło się prawie czterysta nazwisk, a to tylko kropla w morzu. Jak mówi, kiedy rozpoczęła poszukiwania okazało się, że jest ich aż kilka tysięcy.

- Moi bohaterowie przede wszystkim przekazali bardzo mądre myśli. Jedna z nich, słowa Kazimierza Leskiego, stanowi motto mojej książki. Powiedział, że cofanie się myślą służyć ma nie rozpamiętywaniu, a wyciąganiu wniosków – mówi Agnieszka Cubała.

Autorka już pracuje nad kolejną książką o powstaniu. Tym razem znów wróci do życia codziennego powstańczej Warszawy. W książce znajdzie się także legnicki wątek.

- Okazało się, że są osoby, które są związane z powstaniem i z Legnicą. Chciałabym napisać ją razem z nimi dlatego proszę wszystkich mieszkańców Legnicy, którzy w swoim życiorysie mają wątek powstańczy żeby się ze mną skontaktowali – apeluje pisarka.

Na spotkaniu autorskim w Legnickiej Bibliotece Publicznej gościło dwóch legniczan, którzy powstanie przeżyli. Dziewięćdziesięcioletni już dziś Saturnin Herman oraz Zbigniew Grochowski.