Wielką sobotnią galą i wręczeniem nagród w kinie „Piast” zakończy się 26. Legnicka Akademia Filmowa. Podczas gdy legniczanie mogą uczestniczyć w imprezach towarzyszących, młodzi adepci animacji uczą się i tworzą swoje produkcje na warsztatach filmu animowanego.

Pracują pod okiem znakomitych twórców animacji, m.in. Tima Allena, światowej sławy reżysera i twórcy animacji z Wielkiej Brytanii, znanego m.in. z pracy przy tak popularnych obrazach jak „Frankenweenie” (reż. Tim Burton), "Gnijąca Panna Młoda" (reż. Tim Burton), oskarowym „Piotrusiu i Wilku” czy niezwykle popularnym cyklu o Baranku Shaun, Stanisława Lenartowicza, świetnego filmowca, m.in. współtwórcy polskiej wersji „Ulicy Sezamkowej”, Magdy Bryll, prywatnie córki Ernesta Brylla, a zawodowo uznanej animatorki, współtwórczyni m.in. oskarowego „Piotrusia i Wilka”, Juliana Zawiszy - twórcy LAF, Adama Michałowskiego i Piotra Nawrockiego, autorów lalek, związanych m.in. z łódzkim studiem SeMaFor czy Agnieszki Konarskiej i Alicji Adamskiej, studentek PWSFTViT w Łodzi. Tematem tegorocznej edycji jest „Wolność”.

- Niektóre scenariusze zastanawiają. Jedna z uczestniczek podjęła się pokazania problemu niedostrzegania dziecka i jego potrzeb w rodzinie. Pokazuje dziecko na tle takiej rodziny i uzależnienie od nowych środków komunikacji, czyli na przykład telefonu. Niektórzy zastanawiają się, czy sama nie przeżywa takich rozterek, które pokazuje w filmie. Znam jej otoczenie. To szczęśliwe i kochane dziecko. To co pokazuje, to kontrast, zupełnie odmienne życie, niż jej – mówi Julian Zawisza, twórca i koordynator Legnickiej Akademii Filmowej.

Bardzo poważnie do tematu podeszły Marysia Krawczyszyn z Wrocławia i Natalka Komarnicka z Legnicy. Obydwie dziewczynki swoje filmy już skończyły.

- To moje drugie warsztaty. Chodziłam na półkolonie do Legnickiego i w końcu za namową koleżanki postanowiłam wziąć udział w warsztatach – mówi Natalka Komarnicka. - Mój film „Smog” mówi o problemie współczesnego świata, jakim jest zanieczyszczenie powietrza i o konsekwencjach jakie z tego dla nas wszystkich wynikają.

- Poruszyłam w swoim filmie problem dopalaczy i tego jakie niebezpieczeństwa, nawet śmierć, niesie ze sobą niesie ich używanie – dodaje Marysia Krawczyszyn. - Tematy, które poruszyłyśmy, to problemy XXI wieku. Są nam bliskie, ponieważ bardzo często się z nimi spotykamy. Myślę, że to od nas ludzi zależy, jaki będzie nasza planeta. Jeśli nie będziemy jej szanować, zniszczymy miejsce, w którym żyjemy.

Obydwie twórczynie zgodnie twierdzą, że ich filmy to przesłanie do ludzi. Apel o to, żeby wszyscy dbali o otoczenie, w którym żyją. Marysia Krawczyszyn, która w warsztatach LAF bierze udział już o raz czwarty, ma na swoim koncie trzy wyróżnienia. Jak odebrany zostanie przez jury film jej i pozostałych młodych twórców, dowiemy się podczas gali, która odbędzie się w sobotę 25 sierpnia o godzinie 18:00 w kinie „Piast”. Wstęp na galę jest bezpłatny.