Satyrykon 2013 - Foto: Wojciech Obremski (lca.pl)

Uroczystość oficjalnego otwarcia Satyrykonu poprowadził Andrzej Pacuła. - Zaczniemy od odsłonięcia tablic satyryków i satyryczek, można tak określić panie w Legnicy - mówił. - W czasie trwania festiwalu Legnica jest republiką wolności. Wznieśmy wszyscy okrzyk: "Niech żyje republika wolności!".

36. edycja Satyrykonu to otwarcie kolejnego rozdziału w kulturalnym życiu miasta. - Odsłonimy dwie tablice satyryków - wyjaśniał Pacuła. - Pierwsza z nich jest wspomnieniem wybitnego intelektualisty Krzysztofa Teodora Toeplitza, który pojął antynomię błazna - kapłana w ujęciu Leszka Kołakowskiego.

Inicjały satyryka (KTT) są jednymi z największych w świecie kultury. Toeplitz świetnie łączył poczucie humoru z nutką smutku, należał także do grona wybitnych felietonistów. Podczas oficjalnego otwarcia Satyrykonu 2013 obecna była żona zmarłego artysty. - Pamiętam jak wieczorem siadaliśmy z mężem przy lampce wina i mówił, że chce pozostawić po sobie jakiś ślad - wspominała Bożena Toeplitz. - Dziękuję, że spełnienie jego życzenia stało się możliwe w Legnicy.

Druga z odsłoniętych tablic jest wspomnieniem Stefanii Grodzieńskiej, aktorki, tancerki i pisarki satyrycznej. - Zaczęła pisać po oryginalnych oświadczynach swojego męża Jerzego Jurandota - poety, dramaturga, satyryka i autora tekstów piosenek - wyjaśniał Andrzej Pacuła. - Wręczył jej tomik swoich wierszy zatytułowany "Żona". Początkowo Stefania myślała, że się pomylił i dał jej książkę przez czysty przypadek, później okazało się, że kawaler Jurandot w ten sposób powiedział jej "wyjdź za mnie".

Grodzieńska w latach 80. zaczęła pisać wspomnienia, z których większość była poświęcona kobietom, bo w tej tematyce czuła się najlepiej. "Całe moje życie to aleja, po bokach której nie stoją żadne drzewa, ale moi cudowni przyjaciele. Kocham wszystkich ludzi, którzy nic złego nie zrobili" - zwykła mawiać satyryczka.

Andrzej Pacuła zwrócił się do legniczan i gości z apelem. - Koło tablicy Stefanii Grodzieńskiej przechodźcie z uśmiechem, albo w baletkach - mówił poważnie podczas satyrykonowego święta. Na koniec organizatorzy wręczyli nagrody pieniężne i dyplomy wszystkim laureatom tegorocznej 36. edycji Satyrykonu.