Szanowny czytelniku

25 maja 2018 roku zacznie obowiązywać Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.

Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez portal lca.pl.

Administrator danych osobowych
Administratorem danych osobowych jest Przedsiębiorstwo Usług Informatycznych BAJT z siedzibą w Legnicy przy ul. Pomorskiej 56, 59-220 Legnica, wpisane do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej pod numerem NIP 6911626150, REGON 390590290.

Cele przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
- świadczenie usług drogą elektroniczną
- dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
- wykrywanie botów i nadużyć w usługach
- pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych
- marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne – zgoda
- świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
- pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych
Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.

Prawa osoby, której dane dotyczą
Prawo żądania sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych; prawo wycofania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Inne prawa osoby, której dane dotyczą.

Informacje dodatkowe
Więcej o zasadach przetwarzania danych w „Polityce prywatności



ZGADZAM SIĘ
Czubaszek i Andrus – tandem doskonały
Autor: LS(lca.pl) - 2012-06-04 21:13:38
W wypełnionej po brzegi czytelni LBP Maria Czubaszek i Artur Andrus rozmawiali o życiu i dwóch książkach autorstwa Andrusa. Zanim spotkali się z czytelnikami, zgodzili się opowiedzieć nam o swojej współpracy.
Udostępnij
Tweetnij
Podziel się
Drukuj
Reklama

Maria Czubaszek - Foto: Wojciech Obremski (lca.pl)
Maria Czubaszek była już bohaterką wiersza Jonasza Kofty, z niego właśnie pochodzi cytat: „Każdy szczyt ma swój Czubaszek”, który stał się tytułem wywiadu rzeki, spisanego przez Andrusa z Marią Czubaszek. Okazuje się, że bohaterka nie przeczytała książki o sobie...

- Ufam Arturowi do tego stopnia, że nie przeczytałam tej książki. Znam go i wiem, że zrobił to dobrze – powiedziała Maria Czubaszek. – Nie lubię opowiadać o przeszłości ale bardzo lubię Artura Andrusa. Kiedy padła propozycja z wydawnictwa, żeby coś takiego powstało, zawahałam się, ale gdy dowiedziałam się, że to Artur będzie ze mną rozmawiał zgodziłam się. Jeśli chodzi o sprawy zawodowe we wszystko wchodzę z nim w ciemno. W związku z tym, jak przypuszczałam współpracowało nam się znakomicie, chociaż troszkę mnie bolało, że wyciągał ze mnie różne rzeczy, ale przy nim nawet mniej boli. – dodała bohaterka książki.

Krystyna Kofta powiedziała o niej, że jest człowiekiem instytucją, od wielu lat rozśmieszająca na terenie naszego kraju bardziej niż gaz rozweselający. Sama bohaterka mówi o sobie, że jest człowiekiem od głupot.

Artur Andrus - Foto: Wojciech Obremski (lca.pl)
- Na szczęście Artur jakoś to przyjmuje z godnością, jest takie dobre określenie, pogodził się z tym, że starsza pani jest trochę odjechana – mówiła o sobie Maria Czubaszek.
Nietypowy tandem w nietypowy sposób zabrał się do pracy. Zanim książka powstała Artur Andrus musiał wyciągnąć na zwierzenia jej bohaterkę. Były to rozmowy przy … hinduskich daniach.

- Ja w ogóle nie gotuję. Siebie i Karolaka (Wojciech Karolak, mąż Marii Czubaszek, przyp. red.) karmię parówkami, jedynie pies ich u nas nie je. Kiedy Artur zaczął przychodzić, a bardzo go cenię, co oczywiście nie znaczy, że męża nie cenię, ale mąż, który jest ze mną trzydzieści parę lat przyzwyczaił się do parówek, natomiast Artur, młody człowiek, powinien się zdrowo odżywiać i pomyślałam, że parówki nie są najzdrowsze. Zamawiałam dania hinduskie z restauracji znajdującej się na naszej ulicy. Dlatego nasze rozmowy miały ich zapach.

A oto jak autor wspomina rozmowy z Marią Czubaszek, która z pewnością jest kobietą wyjątkową, a informacje trzeba było z niej wyciągać.

- Owszem, musiałem z niej wyciągać informacje. To nie jest kokieteria, że Marysia nie lubi wspomnień. Ona rzeczywiście tego nie lubi i zaczynała się irytować już po pierwszym spotkaniu, że znowu ją chcę zapytać o coś z dzieciństwa na przykład. Zaczynała kombinować, unikać tematu. Tych dań hinduskich, o których wspomniała, było coraz więcej za każdym razem, bo ona myślała, że jak więcej tego przyniesie i jeszcze będzie deser, to może tak się rozsmakujemy w tym wszystkim, że nie będziemy pracować. Ale to jej się nie udawało. Później sobie wymyśliłem sobie taką metodę, że wykorzystywałem każdą okazję, np. jechaliśmy samochodem to ja włączałem dyktafon i przepytywałem ją. Tam już nie miała wyjścia bo wiedziała, że jak nie będzie ze mną rozmawiała to się nie zatrzymam na papierosa.

Maria Czubaszek, która jest namiętną palaczką nie miała wyjścia i musiała opowiadać Arturowi Andrusowi o swoim życiu. Tak powstała opowieść o niej i jej burzliwym życiu towarzyskim i rodzinnym.

Kolejną pozycją, o której traktowała rozmowa dwóch wybitnych osobowości polskiej sceny kabaretowej, był „Blog osławiony między niewiastami”. Jak powiedział autor, to nie jest kobieca książka.

- Mam nadzieję, że nie jest kobieca. Ja sobie najpierw wymyśliłem ten tytuł, a później go zrozumiałem, ale już mi się nie chciało go zmieniać. Blog się pisał przez sześć lat i to jest wyciąg z tego, co się na nim pojawiało, chociaż nie tylko, bo ja pisałem teksty dla policjantów, dla lekarzy i takie teksty też się tam znalazły. To literatura blogowa, tak to się nazywa. Co jakiś czas ktoś pisze bloga, a później okazuje się, że coś z tego można wyciągnąć i wykorzystać do książki.

Spotykając Marię Czubaszek i Artura Andrusa nie sposób nie zapytać o program kabaretowy „Spadkobiercy”, w którym wspólnie występują.

- Świetnie nam się współpracuje w „Spadkobiercach”, to jest dobra zabawa – mówił Artur Andrus.

- Po raz pierwszy w życiu jestem matką – dodała Maria Czubaszek. – I muszę powiedzieć, że ja rzeczywiście nigdy nie chciałam być matką i udało się. Natomiast, kiedy poznaliśmy z Karolakiem Artura, to kiedyś mi się wyrwało podczas oglądania „Spadkobierców”, nie myślałam wówczas, że ja tam będę grała, powiedziałam, o, Artura byśmy mogli adoptować. Tak się później złożyło, że zostałam zaproszona do programu. Okropnie się denerwowałam, bo tam się do końca nie wie z kim się będzie grało, chociaż ja nie gram tylko odtwarzam, bo nie jestem aktorką. Więc jak się dowiedziałam, że będziemy rodzicami Artura, to spełniło się to, co mogłabym zaakceptować. Każdy mężczyzna to duże dziecko, ale żadnego innego dużego dziecka bym nie adoptowała, natomiast Artura z wielką frajdą – mówiła „mama” Maria Czubaszek.

- To idealna mama, bo czeka kiedy ja wyciągnę kopyta, a ona odziedziczy spadek – dodał „syn” Artur.

- Starszym ludziom pieniądze są bardziej potrzebne, niż młodym – weszła mu w słowo „mama”. – Zaczynają chorować a służba zdrowia jest taka jaka jest, w związku z tym warto mieć pieniądze i ja myślę, że on już nachapał się tych pieniędzy. Ja teraz czekam kiedy będę mogła całą fortunę puścić z dymem, oczywiście nie tylko na papierosy. Mam jeszcze jedną namiętność, to poker.

Rozmowa z bohaterami sobotniego spotkania, niczym wywiad rzeka, trwałaby dłużej, niestety, czytelnicy niecierpliwili się i trzeba było ją zakończyć.

 

Udostępnij
Tweetnij
Podziel się
Drukuj
Reklama - sponsor działu


Pozostałe informacje
REKLAMA
REKLAMA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Gazeta LCA.pl

Warning: readdir(): supplied argument is not a valid Directory resource in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 152

Warning: closedir(): supplied argument is not a valid Directory resource in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 157

Warning: rsort() expects parameter 1 to be array, null given in /home/lg24/domains/lca.pl/public_html/lib/content2014.php on line 159
 

Copyright - 2001- 2024 - Legnica - Grupa portali LCA.pl. Wszystkie prawa zastrzezone. Korzystanie z portalu oznacza akceptacje Zasad korzstania z serwisu
Lca.pl napędzają profesjonalne serwery hostings.pl

T: 0,912s - V: A0.99 - C: 0 - D: 02.26.2024 10:27:40