Miesięcznik JazzPress od dziewięciu lat organizuje plebiscyt, w którym w czterech kategoriach wybierając polskiego i zagranicznego jazzowego artystę roku oraz polską i zagraniczną jazzową płytę roku.

Patrycjusz Gruszecki oraz jego formacja są dobrze znani koneserom jazzu w Polsce. Artysta zajął drugie miejsce w kategorii muzyk/zespół roku 2022, płyta zatytułowana „Faces” formacji Patrycjusz Gruszecki Trio okazała się zdaniem glosujących najlepsza. Legniczanie mieli okazję wysłuchać jej dosłownie kilkanaście dni temu podczas koncertu z cyklu Legnica Jazz Day. Dodajmy, że Sala Maneżowa była wypełniona do granic możliwości.

- Podwójny sukces jest dla mnie przede wszystkim potwierdzeniem, że to co robię, ma sens, bo w plebiscycie głosowali ludzie, słuchacze, odbiorcy muzyki jazzowej, rozrywkowej, odbiorcy muzyki w Polsce. To nie była żadna ankieta branżowców mających swoje upodobania i swoich ulubieńców. Oczywiście nie zakładam, że nie robią tego rzetelnie, ale największy feedback zbiera się od ludzi, bo to dla nich stajemy na scenie i jeżeli im się podoba, to co robimy i potwierdzają to poświęcając chwilę ze swojego życia, żeby oddać głos w plebiscycie. To także „kop” do tego, żeby nie zaniżać lotów i trwać przy wierze, że muzyka ambitniejsza też ma w Polsce swojego odbiorcę i jest doceniana – komentuje Patrycjusz Gruszecki.

Dodajmy, że to nie pierwszy sukces artysty. W 2017 roku najlepsza zdaniem głosujących okazała się płyta „Something About” formacji, sam muzyk zwyciężył w kategorii najlepszy muzyk roku 2017.

Patrycjusz Gruszecki z muzyką jest związany od 33 lat. Od 20 lat jest nauczycielem w Zespole Szkół Muzycznych w Legnicy. Jego talent dostrzegli nie tylko miłośnicy jazzu. Artysta był ważną częścią zespołu towarzyszącego Rayowi Wilsonowi, byłemu wokaliście zespołu Genesis, ze swoją trąbką towarzyszy Ani Wyszkoni. Do wspólnych projektów zaprosili go między innymi Hanna Banaszak, Krystyna Prońko, zespół Lady Pank. Opowiedział nam o swoich planach i już niebawem będziecie mogli o nich przeczytać. Uszczkniemy rąbka tajemnicy. Być może jeszcze w tym roku to w Legnicy odbędzie się premiera kolejnej płyty Patrycjusza Gruszeckiego, na której muzyk nie tylko zagra, ale także zaśpiewa.