Program koncertu w Kościele Mariackim dopełniła „Sonata hebrajska” Aleksandra Lasonia wzorowana na sonatach Bacha.
- Forma sonaty na skrzypce solo funkcjonowała w baroku. Później przez dwa stulecia nie była praktykowana. Kompozytorzy współcześni XX wieku wrócili do tej formy i sonata Aleksandra Lasonia jest jednym z przykładów. Jest hebrajska ponieważ powstała na potrzeby spektaklu o tematyce hebrajskiej. Wpisała się w program sierpniowego koncertu, ponieważ sierpień jest miesiącem szczególnie dramatycznym, w 1942 roku doszło do największej zagłady Żydów w gettach dlatego chcieliśmy się w ten sposób pokłonić ich pamięci – wyjaśnia Ewa Monczak.
Solistą koncertów był skrzypek Mariusz Monczak, który po wyjeździe z Polski w1988 studiował w Nowym Jorku i w Montrealu. Obecnie prowadzi aktywną działalność koncertową, występując w najbardziej renomowanych salach jak Carnegie Hall i w Lincoln Center w Nowym Jorku, Place des Arts w Montrealu, Sala Unii w Rotterdamie, Konserwatorium im P. Czajkowskiego w Moskwie, Zamku Królewskim w Warszawie, Grand Theater w Wuxi, Expo w Dubaju.
W programie ostatniego koncertu przy blasku świec znalazły się Sonata nr 3 i Partita nr 3 na skrzypce solo Jana Sebastiana Bacha oraz wspomniana „Sonata hebrajska” Aleksandra Lasonia.