To właśnie na stronie internetowej Stowarzyszenia pojawiły się pierwsze wpisy profesora Małkiewicza dotyczące jego spostrzeżeń na temat wojny w Ukrainie. Potrzeba chwili sprawiła, że zostały zebrane i wydane. Tak powstała książka „Wojna przeciw Ukrainie”.
- Książka to opis historyka, który pisał już o niejednej wojnie więc wiem, na czym polegają problemy toczenia wojen. Próbowałem moją wiedzę o przeszłości zastosować do tej przeszłości dosłownie wczorajszej. Wiedzę czerpałem przede wszystkim z internetu, troszkę z prasy. To opowieść bez konkluzji, bo przecież nie wiemy, czym się skończy. Wojna trwa – mówi Andrzej Małkiewicz.
- Jeden z ukraińskich polityków powiedział, że jeśli nie dostaną broni, przegrają tę wojnę. Nie wiem, jaki będzie koniec tej wojny. Gorąco życzę im żeby wojna skończyła się sukcesem Ukrainy, żeby nie dali się pokonać Rosjanom. Czy jest to realne? Nie wiem. Świat robi dużo. Rosja absolutnie nie spodziewała się takiej skali pomocy, jaka ma miejsce. Na pewno w interesie i Ukrainy i wszystkich krajów, które ją wspomagają jest pomoc, W przypadku przegranej zadziała zasada domina, następna będzie być może Polska – dodaje politolog.