- Równocześnie z powstawaniem wystawy Marcin Makuch przygotowywał materiały do książki, która udokumentuje minione pół wieku istnienia klubu. Kompletowanie materiałów do niej, podobnie jak eksponatów na wystawę wymagało sporo wysiłku. Na szczęście w klubie są osoby, które myślały o historii i niektóre koszulki, puchary udało im się zachować – dodaje Marcin Makuch.
Na wystawie znalazło się około stu eksponatów. To puchary, koszulki, plakaty, bilety na mecze, wydawnictwa dotyczące drużyny. Najcenniejszym, który udało się wypożyczyć, jest puchar Polski, który Miedź zdobyła w 1992 roku, a który 3 lata później stał się własnością Legii Warszawa. Są już plany wydrukowania przestrzennego repliki pucharu.
- Pomysł na wystawę zrodził nam się blisko 2 lata temu. W lutym 2020 roku przyszedłem z nim do Marcina Makucha. Miałem niewielkie obawy, jaki będzie finalny efekt. Cieszę się, że pomysł padł na podatny grunt. Marcin jest kibicem Miedzi i bardzo szybko przeszliśmy do działań. Dziś stoimy w miejscu, które każdy kibic powinien odwiedzić – mówi Tomasz Brusiło, prezes zarządu Miedzi Legnica.
-Te minione 50 lat, które za nami, to lata burzliwe i ciekawe. Były momenty lepsze i gorsze. Myślę, że wystawa świetnie oddaje ten czas, ponieważ jest pomyślana w ciągu chronologicznym, czyli zaczynamy zwiedzanie od początków powstania klubu i przechodzimy przez równe okresy historii. Lepsze, gorsze. Przez mecze rozgrywane w niższych ligach z lokalnymi rywalami, zdobycie pucharu Polski, mecz o Superpuchar z Lechem Poznań, w Pucharze Zdobywców Pucharów z AS Monaco, kończymy na awansie do ekstraklasy i na tym, co dzisiaj. Ostatnia plansza to zdjęcie dzisiejszej drużyny – dodaje prezes Brusiło.
Niezaprzeczalnie integralną część drużyny Miedzi Legnica stanowią kibice. Jedna z tablic poświęcona jest właśnie im. Nie bez powodu.
- Kibice są ogromnym wsparciem. Pamiętam, jak wyglądały mecze w czasie pandemii, kiedy graliśmy przy pustych trybunach, było cicho i właściwie było słychać nawet jakieś słowne przepychanki zawodników na boisku. Mam nadzieję, że ten moment już nigdy nie wróci, bo on się odbijał i na grze zespołów, i na nas oglądających te mecze w roli gospodarzy. To jakby zupełnie inna dyscyplina sportu. Mecze z kibicami są pełne emocji. Kibice dodają wsparcia, pozytywnej adrenaliny. Myślę, że najlepiej zapytać o to piłkarzy, ale wiem, że nie chcą grać bez kibiców, którzy potrafią zmotywować, sprawić dopingiem, że zawodnik wyciśnie z siebie dodatkowe 10 procent, nawet kiedy jest już zmęczony, a jeszcze się zdobędzie na jeden dodatkowy sprint i jedną akcję. Z całą pewnością można ich nazwać dwunastym zawodnikiem w drużynie – podsumowuje Tomasz Brusiło.
W Muzeum Miedzi w Legnicy oraz Strefie Miedzi przy ul. Wrocławskiej 43/1 można też kupić pozycję obowiązkową dla każdego sympatyka Klubu - monografię „Miedź Legnica. Pół wieku piłkarskiego klubu”, autorstwa Marcina Makucha i Mariusza Bacha. Wydana w twardej oprawie książka dostępna jest również w sprzedaży internetowej w naszym sklepie on-line oraz sklepie muzealnym.
Muzeum Miedzi w Legnicy (gmach główny i Akademia Rycerska) jest czynne w sezonie zimowym (od 1 października do 31 maja) od wtorku do piątku w godz. 10‒17; w soboty w godz.11‒17
CENY BILETÓW:
Jednorazowy wstęp do muzeum na wystawy w obu budynkach bilet normalny: 10 zł, ulgowy: 6 zł*, (bilet zakupiony w jednym z obiektów uprawnia do zwiedzania obu).
Każda sobota oraz pierwsza środa miesiąca ‒ wstęp bezpłatny. Dla opiekunów grup wstęp bezpłatny.