Inspiracją do powstania festiwalu była nieszczęśliwa miłość Lidii Nowikowej do polskiego oficera. Pomysłodawca imprezy, Tadeusz Samborski, prezes Stowarzyszenia „Krajobrazy”, organizując festiwal nie tylko zalazł piękny sposób, by złożyć hołd nieszczęśliwej miłości Rosjanki i Polaka. Znalazł sposób, by pamięć o niej żyła nadal. Żyją dzięki festiwalowi także najpiękniejsze pieśni o miłości. Festiwal z Legnicy „wyszedł” poza teren ziemi legnickiej. Odwiedza coraz więcej miejsc, a ballad i romansów słucha coraz szersze grono. W ubiegłym roku zmieniła się także formuła imprezy.

- Formuła się rozszerzyła, bowiem okazało się, że nasza społeczność powiększa się w znacznej liczbie o Ukraińców i Białorusinów. Okazuje się też, że te słowiańskie narody w podobny sposób reagują na uczucia, a spontaniczność jest wspólną cechą Słowian. Oczywiście punktem wyjścia jest romans rosyjski, z którego wszystkie kultury czerpią – wyjaśnia Tadeusz Samborski, prezes Stowarzyszenia „Krajobrazy”, pomysłodawca festiwalu.

W tym roku mieszkańcy Legnicy i powiatu już po raz dziesiąty mają możliwość słuchania wysokiej klasy artystów. W ramach festiwalu odbyły się już koncerty w Kłobuczynie w gminie Gaworzyce i w Prochowicach. W czwartek 16 września artystów przyjmą Środa Śląska i Malczyce, dzień później Wołów. W sobotę 18 września o godzinie 15:00 koncert odbędzie się w Miejskim Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Chojnowie. W sobotę o godzinie 19:30 pieśni o miłości zabrzmią w hotelu Milenium, w niedzielę o 17:00 w Sali Królewskiej. Na dwa ostatnie wydarzenia obowiązują zaproszenia.

Na scenie wystąpią: Aurelia Sobczak -prowadzenie i reżyseria koncertów oraz Barbara Droździńska, Leonid Wolodko, Nadieżda Brońska, Marina Towarnicka, Agnieszka Babicz, Ida Tamara Zagórska, legniczanka Magdalena Buczkowska (Marchewka), Ina Kamarian, Marek Ravski, Agata Marcewicz, Natalia Bernatska, Aleksandr Slepakow i Evgen Malinowski.

Akompaniament: Witalij Aleszkiewicz- instrumenty klawiszowe, Petros Kirakosian- akordeon, Zbigniew Krupiński- trąbka.