Na niebie słońce, na wodzie żagle, a na scenie najlepsze szantowe kapele w Polsce. Drugi dzień jubileuszowych szant trwa w najlepsze. Pod sceną nad Jeziorem Kunickim tłum gęstnieje, a miłośnicy szant bawią się w najlepsze. Szanty już po raz trzydziesty odbywają się w Kunicach i publiczność ma doskonale wyrobiony gust. Nic więc dziwnego, że kapitan Jacek Stacewicz musi się starać o to, by na scenie stanęły najlepsze kapele. Bez wątpienia należą do nich mistrzowie śpiewu a capella, czyli Banana Boat i Mechanicy Shanty, którzy markę wyrabiają sobie już od 34 lat. Właściciel im instrumenty też nie są potrzebne. Kto nie zawinął dzisiaj do Portu Kunice niech żałuje.

Przed nami jeszcze Mietek Folk i EKT Gdynia. Ich także szantymaniakom nie trzeba przedstawiać.