- Wspominamy kompozytorów amerykańskich oraz polskich. Będą utwory Zbigniewa Wodeckiego, Cannonballa Aderlaya. Zagramy dwie piękne bossanovy zmarłego niedawno Carlosa Jobima. Przypomnimy też Victora Younga, kompozytora, którego rzadko wspominamy na naszych spotkaniach jamowych – zapowiadał przed koncertem koncertem Jarek Dąbrowski, muzyk jazzowy.
Muzycy postanowili tym razem złamać konwencję zaduszkową i zagrać utwory kompozytorów, którzy nadal cieszą się dobrym zdrowiem.
- Zawsze jest taka tradycja, że wspomina się tych, którzy umarli. Zapomina o tych, którzy żyją, a warto ich twórczość prezentować, mimo że żyją i są w świetnej formie i wspominać piękne, zapomniane po części tematy muzyczne. Dlatego postanowiliśmy to zrobić. Dlatego zagramy między innymi motyw muzyczny Włodzimierza Korcza do filmu „07 zgłoś się” - dodał Jarek Dąbrowski.
O tym jak bardzo jamm był wyczekiwany, świadczyć może fakt, iż sala akademika Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Witelona była pełna a muzycy zostali przywitani gromkimi brawami. Jarkowi Dąbrowskiemu, który czarował dźwięki swoim saksofonem, towarzyszyli Paweł Kurek, Szymon Sandura i Janusz Lewandowski.