Legnica była kolejnym przystankiem na ,,Pierwszej trasie po końcu świata'', promującej najświeższe wydawnictwo rapera z Częstochowy zatytułowane ,,Pierwszy dzień po końcu świata''. 27-letni artysta zaprezentował zarówno materiał z nowej płyty, jak również kawałki znane z poprzednich albumów, takie jak ,,Dziecko wojny'', ,,Wspaniały i wielki'' czy ,,Najshajs''. Nie zabrakło również najbardziej znanego utworu Sariusa, czyli ,,Wikinga''.
Wypełniona po brzegi Spiżarnia dała się oczarować raperowi, którego każda piosenka miała na scenie niepowtarzalny ładunek emocjonalny. Otwierające koncert ,,Sam'' wprowadziło melancholijny nastrój na widowni tylko po to, by ta wybuchła pod wpływem ,,Wampira'', czyli najnowszego hitu Sariusa. Energia ze sceny udzielała się publiczności, która za nic nie chciała wypuścić sprawcy całego zamieszania – artysta bisował trzykrotnie, a po ostatecznym zejściu za kulisy fani wciąż próbowali go wywołać. To chyba najlepiej obrazuje jak świetny występ dał piątkowego wieczoru Sarius.