Niezapomniane melodie były częścią programu na otwarcie Pracowni Wokalnej Szumiło. „Brunetki, blondynki”, „Na pierwszy znak”, „Rebeka”, „Całuję Twoją dłoń, madame”, „Jesienne róże” to tylko niektóre spośród szlagierów, jakie wyśpiewali wokaliści, podopieczni Agnieszki Justyny Szumiło. 

Kameralny koncert przygotowano z wielką starannością. Zadbano nie tylko o stronę wokalną i muzyczną, ale również o stylowe stroje i nastrój. Atmosferę wieczoru budowały zarówno piękne melodie, starannie dobrane teksty wybitnych polskich autorów okresu międzywojnia, ale przede wszystkim energia, radość z możliwości śpiewania i miłość do muzyki. 

– Mówiąc o miłości najczęściej mamy na myśli parę zakochanych albo rodziców i dzieci. A przecież miłość może być do życia, może przejawiać się w tym, jak pracujemy lub wzajemnie sobie pomagamy – mówi Agnieszka Justyna Szumiło w nawiązaniu do tytułu koncertu. 

Dodatkową motywacją dla organizacji tego wydarzenia była chęć podziękowania bliskim, przyjaciołom i współpracownikom za wparcie w działalności pracowni wokalnej.

– Nie byłoby ani muzyki, ani książki, ani nawet pysznego ciastka, gdyby nie wzajemne ludzkie relacje – podkreśla Agnieszka Justyna Szumiło. – Warto o nie dbać. Zapewne nie zmienimy tym świata, ale możemy decydować o tym, jak będzie wyglądał nasz mikroświat. 

Z takich właśnie motywacji wzięła się idea Pracowni Wokalnej Szumiło. Szkoła działa od dziewięciu lat, a jej właścicielka i pomysłodawczyni prowadzi zajęcia dla dzieci oraz osób dorosłych.

– Powołałam pracownię, aby pomóc spełniać marzenia. Także ludziom, którzy z różnych przyczyn nie mogli swoich pasji realizować w wieku dziecięcym czy młodzieńczym lub odkryli je później i chcą się doskonalić i rzetelnie pracować – zaznacza Agnieszka Justyna Szumiło. 

Dodaje, że wiek nie jest przeszkodą w realizowaniu swoich dążeń. – Z każdym głosem można pracować, kształcić go, doskonalić. Efekty nie zawsze są szybkie, ale
wszystko jest kwestią czasu, prawidłowego oddechu i zaangażowania w to, co się robi, zarówno ze strony ucznia, jak i pedagoga – podkreśla właścicielka Pracowni Wokalnej Szumiło. 

Pracownia wokalna to szkoła, jednak stawia się w niej nie tylko na kształcenie głosu, ale też rozwój osobisty. Obecnie szkoła ma kilka oddziałów: w Chojnowie, we Wrocławiu i nową siedzibę w Legnicy.

W niedzielnym koncercie, 17 marca, uczestniczyli uczniowie z Legnicy oraz dwóch oddziałów wrocławskich: Arkadiusz Zagrajek, Magdalena Pupin-Owsiany, Daniel Kucharski, Joanna Nowicka- Zagrajek, Marcin Guzik, Daniela Lesik, Monika Karbowska, Nikos Triandafilidis, Monika Moriak, Łukasz Zagrajek, Joanna Harasimowicz i Natalia Zagrajek.