Sobotnia premiera na legnickiej Scenie Gadzickiego będzie 250 premierą w 40-letniej historii legnickiego teatru.

Akcja tego surrealistyczno-psychodelicznego spektaklu muzycznego toczyć się będzie w jeden wieczór w sali bankietowej zakładu weselno-pogrzebowego, którego właściciel jest narodowym patriotą skłóconym, niczym Paweł i Gaweł, z chemikiem-wynalazcą, któremu podnajmuje przestrzeń. Sympatyczny, acz nieco chciwy, czuły barbarzyńca i smakosz uroków życia pan Bamba (Joanna Gonschorek) będzie gospodarzem wieczoru, na którym - oprócz jego współpracowników i przyjaciół - pojawią się także członkowie kierownictwa Partii Umiarkowanego Postępu (w Granicach Prawa).

Suto podlewany piwem wieczór w atmosferze trochę stypy, a trochę wesela, w aurze politycznych sporów i szemranych interesów, a także miłosnych intryg, wymknie się jednak spod kontroli i niespodziewanie zamieni się w święto poezji i humoru. Wszystko okraszone zostanie piosenkami i muzyką grającej na żywo trzyosobowej kapeli kierowanej przez kompozytora muzyki do spektaklu Łukasza Matuszyka.

Większość muzyki do przedstawienia, w którym usłyszymy 11 songów z tekstami Michała Chludzińskiego, to własne dzieło tego kompozytora, który skorzysta także z muzycznych cytatów. I to tak różnych, jak: psychodeliczny rock czeskiego undergroundu z The Plastic People of the Universe, piosenka Jaromíra Nohavicy, aria Jontka z „Halki” Moniuszki, czy marsz Nino Roty z „Osiem i pół” Felliniego.

- Cieszę się, że w legnickim teatrze można muzycznie zaszaleć – śmieje się Łukasz Matuszyk.

Podczas czwartkowej przedpremierowej konferencji prasowej dziennikarzom zaprezentowano fragmenty tego muzycznego przedstawienia, w tym zespołowe wykonanie hymnu Partii Umiarkowanego Postępu (w Granicach Prawa) z refrenową frazą „precz z radykałami!”.

- Mówienie Hrabalem i Haškiem w Legnicy, w mieście blisko granicy, które nawet w herbie ma czeskiego lwa, a my mamy go na sklepieniu wejścia do naszego budynku, jest dla nas bardzo ważne. Dzięki współpracy z Łukaszem Czujem, który ma świetny słuch i rękę do spektakli muzycznych, co udowodnił m.in. zrealizowaną na naszej scenie „Komedią obozową”, oraz dzięki koprodukcji z teatrem w Gliwicach będziemy mogli przedłużyć życie naszej wspólnej realizacji, która – to już czysty przypadek – będzie 250 premierą w czterdziestoletniej historii legnickiego teatru – zauważył dyrektor Teatru Modrzejewskiej w Legnicy Jacek Głomb.

- Czesi i ich pisarze mają coś, czego nam bardzo brakuje. To bezpruderyjne poczucie humoru pełne ironii i dystansu. Dokonaliśmy literackiego remiksu dodając własne pomysły uwspółcześniające sceniczną opowieść, by stworzyć przepełniony erotyzmem świat orgiastycznego smakowania życia ze smutkiem śmierci w tle. Eros i Tanatos wezmą się za bary, a przy okazji puścimy oko do realiów polskiego życia politycznego. Jednak nie będzie w tym elementów interwencyjnej i doraźnej publicystyki. Publiczność oglądać będzie spektakl z widowni zbudowanej na scenie. Tak, by widzowie byli blisko bohaterów naszej opowieści i poczuli się uczestnikami wieczoru oraz wydarzeń, do których dojdzie w zakładzie pana Bamby - objaśnia założenia sztuki jej reżyser i scenarzysta (razem z Marcinem Miętusem) Łukasz Czuj.

W legnicko-gliwickim spektaklu ze scenografią Michała Urbana wystąpią aktorzy obu zespołów: Katarzyna Dworak, Joanna Gonschorek, Zuza Motorniuk, Mateusz Krzyk, Paweł Palcat, Albert Pyśk, Małgorzata Pauka, Łukasz Kucharzewski, Michał Wolny i Maciej Piasny.

Premiera w Legnicy na Scenie Gadzickiego 16 września o godz. 19.00. Kolejne spektakle 22, 23 i 24 września. Premiera w Teatrze Miejskim w Gliwicach 13 października.