Jest też w tytule angielskie słowo, które bywa zarówno rzeczownikiem (śmiecie, odpadki), jak i czasownikiem (odrzucać, odmawiać) oznaczającym brak akceptacji. Czy to tylko przewrotność, czy też odrobina goryczy połączonej z sentymentem do korzeni i źródeł, jak to bywa u artystów, którzy w nieustannej wędrówce poszukują miejsca, inspiracji, szczęścia, akceptacji? A z tęsknoty wracają czasami do domu.

„HuRaban to zespół podróżujący. Zimową porą ukrywa się na Gomerze - wśród wulkanów kanaryjskich w klimacie tzw. sprzyjającym. W Legnicy stawiał pierwsze kroki. Życiowo i muzycznie. I choć jest mocno kosmopolityczny, to wciąż wraca na "śmietnik" swojej własnej historii” – możemy przeczytać w wizytówce muzycznej formacji.

Na Scenie Gadzickiego wystąpią: HuRaban, czyli Fabiana Raban - kontrabas, darbuka, skrzypce, perkusjonalia, Hanna Włodarczyk – gitara, Monika Zapaśnik – wokal, a także aktorka Joanna Gonschorek – wokal, Amadeusz Naczyński - perkusja oraz poetka Anna Podczaszy – prowadzenie i teksty piosenek.

Każdy, kto miał już okazję posłuchać, co i jak gra HuRaban (np. jesienią ub. roku w legnickiej Caffe Modjeska, czy wcześniej w wykonaniu formacji Nesztojegore), wie, że czeka go mieszanka folkowych tematów z różnych stron świata: Bałkany, Izrael, Ukraina, Polska, Ameryka Południowa, muzyka cygańska i flamenco. Będzie po polsku, angielsku, portugalsku.

- Jest COŚ w Legnicy, co kazało nam zrobić ten koncert. Koncert o przyjaźni, która zawiązała się w tym mieście (mieście trudnego tła), o wszystkich historiach, które się splątały i właśnie teraz MUSZĄ być opowiedziane – dopowiada pomysłodawczyni koncertu Hanna Włodarczyk.

Koncert odbędzie się w niedzielę 4 czerwca w legnickim teatrze. Początek o godz. 18.00. Bilety: 15 zł.

HuRaban
Foto: Arch. Teatr