W spektaklu „Krzywicka/Krew” na Scenie Gadzickiego dominują dwa kolory. Biel i czerwień. Niewinność i krew. Jak w narodowym sztandarze. Nazwisko przedwojennej skandalistki w tytule sugeruje feministyczny manifest. Jest coś na rzeczy, choć w opowiadanej historii więcej jest kobiecego samokrytycyzmu, goryczy i rezygnacji, niż bojów o równouprawnienie. Całość splata się z dramatami polskiej historii ostatniego stulecia.
Przedstawienie podzielone jest na sekwencje, które są jak rodzaje krwi: miesiączka, utrata dziewictwa, miłość, poród, choroba i wreszcie śmierć. Sześć postaci sztuki to sześć pokoleń kobiet urodzonych w XX wieku. Najstarsza jeszcze przed II wojną światową, najmłodsza u schyłku ubiegłego stulecia. Mimo upływu lat wszystkie zmagać się będą ze swoją kobiecością poddaną presji tradycji, rodziny, religii, uprzedzeń, historii i polityki. Wszystkie, niczym ryby wyrzucone na brzeg, bezradnie upominać się będą o swoją podmiotowość. Będą się miotać i pozostaną w rozdarciu pomiędzy pragnieniem wolności i miłości, a brutalną prozą życia i jego społecznymi kanonami.
Sześć babskich historii splecionych w polifoniczny akord, perfekcyjnie wykonany przez legnickie aktorki, nie pierwszy raz sprawdzające się w podobnych tragikomicznych opowieściach. Reżyserka Alina Moś-Kerger ubrała je w intymność, nieozdobne halki, bose nogi, majtki czerwone po stracie niewinności. Zuniformizowała zgrzebnym strojem, czyniąc je jednocześnie bliskie widzom. Bez łatwizny i tanich łez – ocenił w Zwierciadle teatralny krytyk Jacek Sieradzki.
„Ta piosenka brzmi znajomo” w teatralnej kawiarni to więcej niż piosenkarski recital legnickiej aktorki. To autorski program z wielkimi przebojami sprzed lat radykalnie przenicowanymi przez jazzującego aranżera Łukasza Matuszyka. Całość jest na przemian liryczna i drapieżna, rozpaczliwa i buntownicza, z rezygnacją, ale także z nadzieją i miłością. Wokalnie chwilami w stylu Gaby Kulki, Katarzyny Groniec, Björk lub Kate Bush.
Wykonawczyni sięgnęła po hity takich wykonawców jak: Whitney Houston, Stevie Wonder, Black, George Michael, Rihanna, Bonnie Tyler, czy Dr Alban. Zabawna jest przednia. Tym bardziej, że publiczność nie zawsze i nie od razu rozpozna światowe przeboje w nowych i nieco szalonych aranżacjach muzycznych. Tym bardziej, że wszystkie piosenki wykonywane są po polsku w oryginalnych przekładach śpiewającej aktorki, która czasami bardzo swobodnie inspirowała się oryginalnymi tekstami.
„Krzywicka/Krew” na legnickiej Scenie Gadzickiego w piątek i sobotę (13 i 14 maja) o godz. 19.00. Bilet: 27 zł (ulgowy 16 zł). „Ta piosenka brzmi znajomo” w teatralnej Caffe Modjeska w niedzielę (15 maja) o godz. 19.00. Bilet 30 zł. Rezerwacja: tel. 76 72 33 505 lub bilety@teatr.legnica.pl.