2014-11-08 09:00:57 - Autor: PP (lca.pl)
Nie tak Rumunia straszna...
W piątek w Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy odbyło się spotkanie poświęcone tym razem dwóm pozycjom literackim dotyczącym Rumunii.
Spotkanie poświęcone książkom o Rumunii
Foto: PP (lca.pl)„Matei Brunul”
Foto: PP (lca.pl)
Spotkanie poprowadził Jacek Głomb, dyrektor teatru.
- Teatr to miejsce, gdzie spotykają się rozmaite sztuki, toteż dziś w tym miejscu spotykamy się, aby dyskutować o dwóch bardzo ważnych książkach. Są ważne dla Rumunów, ale także dla nas - mówił Głomb.
Pierwsza z pozycji to „Matei Brunul” Luciana Dana Teodorovici, urodzonego w 1975 roku wybitnego prozaika rumuńskiego. Książka jest niesamowitą opowieścią o włoskim lalkarzu, który zagubiony w rzeczywistości stalinowskiej Rumunii próbuje na nowo przewartościować rzeczywistość, jaka staje się jego udziałem.
Radosława Janowska-Lascar
Foto: Wojciech Obremski (lca.pl)Książka odniosła wielki sukces w ojczyźnie i otrzymała najbardziej prestiżowe rumuńskie nagrody literackie a obecnie robi międzynarodową karierę. Co bardzo ważne: Powieść na język polski przełożyła legniczanka Radosława Janowska- Lascar, która na co dzień jest prezesem Stowarzyszenia Kobiet „Babiniec”.
Druga z pozycji to „Rumun goni za happy endem” Bogumiła Lufta. Jest to eseistyczny reportaż dziennikarza i publicysty, byłego polskiego ambasadora w Rumunii i Mołdawii. Książka stanowi swoisty portret współczesnych Rumunów i Polaków, portret dobrze napisany i mocno refleksyjny.
Mógłby stanowić przewodnik po kraju, którego nie znamy, a z którym łączą nas różnorodne więzi, często skomplikowane.
Promocja książki Bogumiły Luft
Foto: PP (lca.pl)Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z
innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś
świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa
wysyłać można także na adres
kontakt@lca.pl