Ich krótkie spotkanie w rodzinnym domu jest pełne niezrozumienia, wzajemnych pretensji i gniewu, ale też z rozbłyskami czułości i emocjonalnej więzi, gdy w rozpakowywanych pudłach odnajdują pamiątki z dzieciństwa. Każde z nich podejmie jedną, z góry skazaną na porażkę, próbę wyrwania drugiego z dotychczasowego życia. Beznadziejną jak czekanie na Godota. „Szczęście? W tym domu? Czy ktoś tu wie coś o szczęściu?” – usłyszymy w pewnym momencie.
„To wiwisekcja na rodzinie. Duszna psychodrama. Widziałem jak publiczność rozpaczliwie szukała w tej mrocznej opowieści światła, jakichkolwiek jaśniejszych akcentów, wykorzystywała każdą okazję aby się zaśmiać, zdystansować, uciec z ciemnego tunelu, z którego – jak się okazuje w finale – nie ma ucieczki” – analizował przesłanie tej scenicznej opowieści Piotr Kanikowski w portalu 24legnica.pl.
Energiczna Anka (Gabriela Fabian), która szukała życiowej odmiany, wyrzucona przez ojca z domu została prostytutką. Mimo pozorów samodzielności nie ma jednak domu, przyjaciół, nie stworzyła rodziny. Bezwzględnie podporządkowany ojcu Tomek (Mariusz Sikorski) stał się więźniem w rodzinnym domu, opiekunem kalekiego ojca. Nawet jego śmierć, którą wypiera ze świadomości, pogłębia tylko u niego emocjonalną zapaść, strach i nieumiejętność życia na własny rachunek.
Kameralna sztuka w reżyserii Magdy Skiby była w maju br. premierową okazją do kilku debiutów (aktorskiego, reżyserskiego i miejsca). Spektakl zrealizowany w ramach legnickiej Sceny Inicjatyw Aktorskich to „straceńczo odważna próba zmierzenia się z przygnębiającym i trudnym dramatem, na którym poległo wielu znanych polskich artystów. Legniczanie postawili jednak na romantyczne mierzenie sił na zamiary” – pisałem po premierze.
Efekt jest zaskakujący. „Wspaniały Mariusz Sikorski, stworzona do tej roli Gabriela Fabian” – mogliśmy przeczytać w recenzji Henryka Mazurkiewicza w portalu Teatralny.pl, który o kameralnym spektaklu napisał także: „Jakież to proste! Jakież to dobre! Nie powiem, że genialne tylko dlatego, że boję się takich słów”.
Spektakl grany będzie na teatralnej Scenie na Strychu w piątek 17 października oraz w piątek 31 października o godz. 19.00. Bilet 18 zł.