REKLAMA
Lca.pl » Kulturalia » Pozostałe

2013-11-22 17:01:19 - Autor: MB (lca.pl)
Dziewiczy pejzaż w ujęciu Stefana Chabrowskiego
79-letni artysta Stefan Chabrowski od blisko 50 lat zakochany jest w polskim pejzażu. Malarz szczególnym sentymentem darzy Jurę Krakowsko-Częstochowską. Wystawa jego prac jest dostępna w Muzeum Miedzi.
REKLAMA


Polski pejzaż. Malarstwo Stefana Chabrowskiego
Foto: MB (lca.pl)
W przyszłym roku polski artysta obchodzić będzie pięćdziesięciolecie swojej pracy twórczej. Ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie, na Wydziale Malarstwa i Grafiki w pracowni profesorów Jana Świderskiego i Mieczysława Wejmana. Od 1963 r. bierze udział w wystawach, konkursach i plenerach okręgowych, ogólnopolskich i międzynarodowych.

Początkowo Stefan Chabrowski próbował swoich sił w abstrakcyjnej grafice. – Różnie w życiu artysty bywa, już podczas studiów młodzi adepci muszą sprawdzić się w różnych odmianach sztuki – wspomina artysta. – Tworzyłem symboliczne grafiki, parałem się linorytem, malowałem akty i portrety, ale naprawdę pokochałem pejzaż i można śmiało powiedzieć, że pozostałem mu wierny przez tyle lat.



Artysta często bierze udział w plenerach plastycznych. – Zjeździłem już całą Polskę, ale szczególnie ciepło wspominam pobyt w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. To wyjątkowe miejsce, do którego pałam ogromnym sentymentem, chociaż ostatnio zapuszczam się już w inne rejony kraju, bo Jurę znam jak „własną kieszeń” – dodaje malarz. Ostatnio Stefan Chabrowski bywał w okolicach Gorzowa, Zielonej Góry, Dyszna (kilka kilometrów od Dębna). – Zauważyłem tam piękne drzewa, m.in. rosłe dęby. Widok bardzo mnie nurtował i wiedziałem już, że ten obraz nie pozostanie mi obojętny – kontynuuje artysta. – W takich sytuacjach najczęściej sięgam po kartkę i ołówek i wykonuję około czterech szkiców dla jednego obiektu. Z kolei w innym miejscu urzekła mnie plantacja mieczyków. W swoim życiu widziałem je wielokrotnie, ale nigdy nie wprawiły mnie w takie osłupienie. Musiałem je przenieść na płótno.

Obrazy Stefana Chabrowskiego kryją w sobie najprawdziwsze oblicze natury, tej dzikiej i nieobliczalnej, ale jednocześnie dającej bezpieczeństwo i ukojenie. – Z przyrodą tak już jest, że zachwyca, zwłaszcza jest naturalność, dziewiczość – wyjaśnia Chabrowski. – W moich pracach dominuje ciemna kolorystyka, nawet mroczna, ale nie brakuje w obrazach miękkości.

W zależności od wielu czynników, takich jak nastrój artysty, skomplikowanie obiektu przenoszonego na płótno, obrazy powstają w różnym czasie. – Jeden tworzę 5 dni, a inny maluję na raty. Podchodzę do sztalugi, machnę kilka razy pędzlem i odchodzę. Po pewnym czasie wracam, bo mam dobry pomysł na rozwiązanie artystycznego problemu i dokończenie dzieła. Nic na siłę, w prace wkładam serce, więc proces twórczy musi potrwać.

Stefan Chabrowski przez 50 lat artystycznej pracy wciąż szuka, wnikliwie patrząc. – Bez udawania i pseudoartystycznych rewelacji, dobrze się czuję wśród nieskażonej ludzką stopą przyrody, takie obrazy warte są zapamiętania w tej szybkiej, codziennej gonitwie – podsumowuje malarz.

79-letni artysta prowadzi spokojne życie w Częstochowie. – Wstaję rano, jem śniadanie i wychodzę z domu. Spokojnym krokiem przemierzam wnętrza trzech podwórek i docieram do pracowni. Tam panuje nieład, jak to u artystów – opisuje z uśmiechem Stefan Chabrowski. – Pracuję stojąc przed sztalugą. Około godz. 12 wracam do domu na obiad, a później ponownie idę do pracowni. Tak wygląda moja codzienność, na którą nie narzekam. Przez 50 lat tylko 7,5 roku byłem pracownikiem etatowym. Teraz uprawiam wolny zawód i dobrze mi z tym.

Wystawę „Polski pejzaż. Malarstwo Stefana Chabrowskiego” można oglądać w Muzeum Miedzi. Ekspozycje pochodzą ze zbiorów Muzeum Ziemi Lubskiej w Zielonej Górze i kolekcji autora.


Polski pejzaż. Malarstwo Stefana Chabrowskiego
Foto: MB (lca.pl)

Polski pejzaż. Malarstwo Stefana Chabrowskiego
Foto: MB (lca.pl)

Byłeś świadkiem ciekawego wydarzenia? Opisz je i podziel się swoją wiedzą z innymi. Nakręciłeś film, lub zrobiłeś zdjęcie? Przyślij do nas, niech legniczanie zobaczą to, czego byłeś świadkiem.
500 197 963 – zadzwoń do nas lub wyślij sms-a, mms-a.
Zdjęcia i filmy Waszego autorstwa wysyłać można także na adres kontakt@lca.pl

Podziel się:

Brak komentarzy. Dodaj swój komentarz
REKLAMA
PRZECZYTAJ TAKŻE
Legnica -
W Szczytnikach nad Kaczawą odbył się „Festiwal Piosenki Polskiej "
Legnica -
Lalsoon nową gwiazdą na rynku muzycznym
Legnica -
„Poczekalnia” Olchowskiego z piosenkami między innymi Jonasza Kofty
Legnica -
Legniczanka chce sięgnąć po wygraną w konkursie „Debiuty” 61. KFPP w Opolu
REKLAMA
Legnica -
Alan Cymbalista - Tenor, o jakim jeszcze będzie głośno….
Legnica -
Koncert muzyki wielkopostnej i pasyjnej w katedrze
Legnica -
Marta Grzesik-Studzińska stypendystką marszałka województwa
Legnica -
Niemka z polskimi korzeniami laureatką „Młodego Paganiniego”
Legnica -
Są wejsciówki na koncert formacji Patrycjusz Gruszecki Trio
Legnica -
Sara Dragan i Kenneth Broberg zainaugorowali konkurs „Młody Paganini”
PORTAL LCA.PL
O firmie | Praca | Kontakt | Regulamin
59-220 Legnica, Wjazdowa 6
tel: +48 500 197 963
e-mail: redakcja@lca.pl