Rokrocznie w Belgii powstają prace, które tematem nawiązują do wsi, w której wystawa jest prezentowana. W poprzednich latach na tapecie znalazły się wiatraki, różnego rodzaju zabezpieczenia związane z zakładem produkcji materiałów zabezpieczających. Nie zabrakło też motywów ogrodniczych.
Z kolei tegoroczna wystawa pt. „Pociągi i stacje kolejowe” to powrót do przeszłości, aż do roku 1835, kiedy w Belgii powstała linia kolejowa. Wtedy też pojawiły się pierwsze pociągi, które miały swoje nazwy, m.in. Słoń i Strzała. Belgia była pierwszym europejskim krajem, gdzie uruchomiono linie kolejowe. Właśnie dlatego stała się punktem wyznaczenia tzw. Greenwich Mean Time, czyli czasu uniwersalnego.
Aktualnie, stacja w belgijskiej wsi jest nieczynna, bo czeka ją gruntowny remont. Jest jednak jakaś szansa na przyspieszenie prac, bo po wernisażu wystawy rozpoczęły się remonty ulic i parkingów znajdujących się przy stacji. Być może i ona w końcu doczeka się renowacji. Pomysłodawca wystawy podkreśla, że humor może zdziałać wiele, nawet ocalić świat.
Zapraszamy do zobaczenia wystawy w Galerii Loża (LBP) przy ul. Piastowskiej. Wystawa czynna do 30 czerwca.